Wygospodarowanie Swojego Kącika w domu, to bardzo ważna sprawa. Jakiś czas temu pisałam, że zamierzam zagospodarować sobie jeden z pokoi na potrzeby własne. Plany się jednak pozmieniały :) i owym niedoszłym Moim Pokoju, stacjonuje teraz Pewna Mała Istotka...Ma szczęście, że jest taka słodka, bo jakby nie patrzeć, zgarnęła mi, dosłownie sprzed nosa, ostatni wolny pokój.
Wobec powyższego zorganizowałam sobie Swoje Miejsce w innym miejscu.
Długo czekałam na odpowiedni najistotniejszy mebel, a mianowicie biurko..W końcu jakiś czas temu znalazłam je na a.. Musiałam jednak dłuuuuugo na nie czekać, bo sprzedający trochę mnie zwodził..I gdyby mi tak na nim nie zależało ( na biurku, nie panu ) chyba bym odpuściła. Koniec końców stół przywędrował do mnie po 6 miesiącach, w stanie , jaki zaakceptowałam na zdjęciach- powiedzmy łagodnie : średnim..Ale ponieważ jego kształt tak bardzo mnie urzekł, na stan faktyczny przymknęłam oko....po to, by po wielu tygodniach pracy nad nim, w końcu to przymrużone oko móc otworzyć.. ( Przyznam, że tym razem dosyć się namęczyłam, tym bardziej, że prace końcowe wykonywałam w ostatnich dniach ciąży :) Ale wiedziałam, że jak teraz tego nie zrobię, to już długo mogę niemieć na to czasu...
Uwielbiam teraz przysiąść sobie w tym Moim Kąciku, poczytać, poprzeglądać magazyny ,czy poblogować z Wami..
Wobec powyższego zorganizowałam sobie Swoje Miejsce w innym miejscu.
Długo czekałam na odpowiedni najistotniejszy mebel, a mianowicie biurko..W końcu jakiś czas temu znalazłam je na a.. Musiałam jednak dłuuuuugo na nie czekać, bo sprzedający trochę mnie zwodził..I gdyby mi tak na nim nie zależało ( na biurku, nie panu ) chyba bym odpuściła. Koniec końców stół przywędrował do mnie po 6 miesiącach, w stanie , jaki zaakceptowałam na zdjęciach- powiedzmy łagodnie : średnim..Ale ponieważ jego kształt tak bardzo mnie urzekł, na stan faktyczny przymknęłam oko....po to, by po wielu tygodniach pracy nad nim, w końcu to przymrużone oko móc otworzyć.. ( Przyznam, że tym razem dosyć się namęczyłam, tym bardziej, że prace końcowe wykonywałam w ostatnich dniach ciąży :) Ale wiedziałam, że jak teraz tego nie zrobię, to już długo mogę niemieć na to czasu...
Uwielbiam teraz przysiąść sobie w tym Moim Kąciku, poczytać, poprzeglądać magazyny ,czy poblogować z Wami..
Retro poduszkę zrobiłam już dawno, ale ponieważ to jedna z moich ulubionych, nie mogło jej tu zabraknąć.
( koń, z pomocą Małego Szkodnika, zaliczył niestety upadek:(
Szukając dobrej strony tego zdarzenia, uznam, że wygląda teraz na bardziej wiekowego;) )
Do pokoju poszyłam roletki i ozdobiłam je tą miła grafiką:
...są taką kropką na "i" całej stylizacji, dobrze wykańczają wnętrze.
Tablicę na zdjęcia, którą widzicie zrobiłam z bardzo prostych materiałów:
Gąbka tapicerska,worek jutowy i tablica korkowa to główne medium tej dekoracji. Jest prosta, ale taki był zamiar. Ma przypominać trochę paczkę.
Planuję jeszcze domalować stempel, ale coś się zabrać nie mogę...
Chętnie zobaczę, jak wygląda okolica Waszego biurka?
A tak na marginesie,udanych Walentynek :)
...
och, widać wysiłek włożony w ten Twój kącik, ale i serce.. pięknie. bardzo kobieco i praktycznie. zazdroszczę swojego miejsca.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
bardzo ładnie i przytulnie :) też mi się marzy taki kącik. Podziwiam Cię, że tak wszystko ładnie z sobą dopasowujesz i wymyślasz kolejne dekoracje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper kącik... i to biureczko rewelacyjne... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawdę uroczy kącik do pracy! Podoba mi się, że wszystko do siebie idealnie pasuje: roletka, dodatki, nawet kolor ścian. Z pewnością jest teraz przyjemnie zasiąsć przy biurku z kubkiem pysznej herbatki i czytać magazyny. Gratuluję wytrwałości z biurkiem - było warto, ponieważ jest bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
slicznie u ciebie czasami niestety trzeba pewien czas odczekac na cos co sie wymarzylo ale sawsze sie oplaca rawda. serdeczne pozdrowienia
OdpowiedzUsuńkącik przepiekny, mój niestey nie nadaje sie do pokazywania w szerszym gronie :) zawsze jest tam nieziemski bałagan , w którym tylko ja sie odnajduję :)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się to biureczko,wykonałaś kawał dobrej roboty.Twój kącik jest uroczy,mój niestety jest w fazie ,, wszędzie po trochu '' mam nadzieje że to się wkrótce zmieni.
OdpowiedzUsuńUrządziłaś kaci przepięknie z wielka dbałością o każdy detal, mój kącik wymaga dopracowania (wygląd segragatorów każdy z innej parafi)i jak na razie mnie nie stysfakcjonuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Walentynkowo:)
Oj piękny ten stół. Podziwiam Cię za cierpliwość i nerwy do pana.
OdpowiedzUsuńFiraneczki też śliczne i poducha i tablica:)
Cudowne! Mój kącik , a raczej cała pracownia, to zbieranina biurek i mebli.
OdpowiedzUsuńAż mi się chce zmian jak widzę u Ciebie jak ślicznie może być!
Bardzo fajnie! Moje biurko jest niewielki i stoi w "przeciągu" między jadalnią a salonem. Marzy mi się taki prawdziwy kącik tylko dla mnie...
OdpowiedzUsuńAnuś, wspaniały kącik, az chce się usiąśc i zatopić w lekturze, cudownie zaaranżowałaś swoje miejsce pracy i odpoczynku, firanki bardzo fajne, koń tyklo zyskał na tym upadku, a tablica jest prawdziwą erupcją Twojej kreatywności, surowa ale jednoczeście bardzo retro-jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuństół i cały kącik fantastyczny; klimaty, klimaty...pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńświetny design! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych kilku metrów kwadratowych wyłącznie dla siebie. Ślicznie, jasno ,romantycznie :-)
OdpowiedzUsuńDroga Lusesito ;) jak ja się cieszę, że trafiłam do Ciebie! same cuda cieszące oczy. Biurko jest rewelacyjne no i ten drewniany pomocnik, którego tak zazdroszczę Laurentino (też ma taki ;) Zazdrość dzielę teraz na Was dwie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Przepiękny masz swój kącik, achh... ja mogę tylko pomarzyć:) na pewno wybaczyłaś Małej Istotce to "zajęcie kwadratu" jak tylko pojawiła się na świecie:) Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńPięknie i klimatycznie :) Tak jak lubię :) Ja swój kącik nieco będę zmieniać w najbilższym czasie, ale pewne jest, że wszystkimi zmianami się od razu pochwalę :) Pozdrawiam serdecznie i również miłych Walentynek :)
OdpowiedzUsuńPięknie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jutro okolica mojego biurka. Twoja jest piękna. Stołu zazdroszczę
OdpowiedzUsuńBardzo przytulne i klimatyczne "gniazdko" sobie uwiłaś...
OdpowiedzUsuńSwietny stolik, na pewno byla to duza zmiana;) mam rowniez wielka ochote na zmiane tablizy korkowej... moze w najblizszym czasie:) a moja okolica biurkowa wyglada tak (jeszcze przed wielkim chaosem hehe): http://domczarownicy.blogspot.com/2012/01/kawaek-sypialni.html
OdpowiedzUsuńPieknie wyszło coraz częściej słysze , czytam o jakiś przekrętach na a... , że czeka się długo , że nie można sie doprosić wysyłki itd ,ze ludzie wystawiają rzeczy i są nie słowni , masakra jakaś :( a stół taki mam w kuchni uwielbiam go , tyle tylko że ja mam na prostych nogach ale to nic , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce, takie uspakajajęce :) sama bym tam poczytała i posiedziała o tak po prostu :)
OdpowiedzUsuńbajeczne miejsce .pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtaki kobiecy kącik, wow, troszke Ci zazdroszczę, przyznaję sie :)
OdpowiedzUsuńBardzo miłe miejsce...
OdpowiedzUsuńpiękny kącik sobie wyczarowałaś
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, jak to wszystko razem współgra
wszystko mi się podoba - począwszy od stołu, poprzez poduszkę, skończywszy na "paczce"
pozdrawiam ciepło
Kasia
ps- swój kącik pokazywałam jakiś czas temu
Twój kącik wygląda naprawdę bardzo przytulnie,a tablica na zdjęcia to świeny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCudny kącik sobie "wymościłaś", strasznie przytulny i całkowicie w moim klimacie :) Ja niestety mogę sobie tylko pomarzyć o takim kąciku. Pięknie!
OdpowiedzUsuńZauroczyłam się w tych białych mebelkach i gadżetach...
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie! Mam nadzieję, że doczekam się kiedyś takiego miejsca :) aktualnie moja "pracownia" znajduje się w przyszłym salonie i jest tam kompletny bałagan... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
I dużo miłości życzę w tym dniu :)
masz kapitalnie !!!! moje ciągle pozostaje niezamieszkałe, stoi stolik i krzesło którego nie mam czasu odnowić :-(( coś opuściła mnie wena na to miejsce choć jest super to na razie świeci pustkami, ewa
OdpowiedzUsuńJeju... ślicznie... Podziwiam Twój styl i kreatywność, potrafisz stworzyć tak piękne pomieszczenia! Powinnaś zawodowo projektować i urządzać wnętrza :) Pozdrowienia dla Ciebie, męża i dzieciaczków :*
OdpowiedzUsuńPiękne masz te okolice:))Ja nad moimi jeszcze pracuję,a właściwie wiosną będe pracować jak do ogródka na malowanie swoje biurko wytargam....pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękne okolice i nie tylko. Aneczko, jak zawsze zachwycasz pomysłowością, starannością wykonania i wykończeniem.
OdpowiedzUsuńNapisz proszę tylko gdzie takie jutowe worki mogę kupić? Szukam i szukam i bez powodzenia. Chyba kiepski ze mnie szukacz.Będę bardzo wdzięczna za info.
Ucałowanie dla maluszków i oczywiście dla Ciebie również.
Pozdrawiam z białej Warszawy
Piękny zakatek:)nie wypowiadam się na temat mojego...sam balagan...bo przecież ja tworże i mam twórczy balagan dookoła:P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż chce się tworzyć ;-) U mnie też mój zakątek zosta - nie zaadoptowany :-) w najbliższym czasie przez Malca. Po 9 latach własnego kąta ciężko było mi to zaakceptować ;/ Teraz mam kącik w sypialni i coraz bardziej go lubię :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy kącik stworzyłaś, na stół faktycznie warto było czekać!
Nie wiem czy już Cie o to pytałam ,jeśli tak to przepraszam. Ach ta moja pamięć Gdzie kupiłaś taco-stolik, jeśli możesz podać namiary bedę wdzieczna.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo kobiecy zakątek. Ja też mam zamiar wyszukać ciekawy stół zamiast biurka. Tylko może nie na all, bo już mnie tam raz zrobiono w balona. Powodzenia dla mamy i nowego lokatora ostatniego pokoju. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńuroczy zakątek!na taki stół warto było czekać...a konik rzeczywiście wygląda teraz staro...:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowny ten kącik!warto było się pomęczyć,bo efekt jest powalający!i podziwiam Cię,że znalazłaś na to siły pod koniec ciąży:)czas najwyższy na nową sesję w Twoim mieszkanku!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)!
m.kuternowska@gmail.com
Witaj Aniu, magiczny masz ten kacik relaksacyjny. Biurko wow swietne, ale z tym czekaniem na nie to juz przesada, strasznie dlugo ale dobrze ze w koncu dotarlo.
OdpowiedzUsuńJa bardzo bym chciala pokazac moje biurko ale nie mam, marzy mi sie jakis kacik craftowy a najlepiej caly pokoj:)
buzka
Piękne sobie gniazdko uwiłaś! Konik faktycznie po liflingu wygląda bardziej retro :) Bardzo mi się spodobała tablica, prosta, ale jednocześnie bardzo praktyczna i najzwyczjaniej w świecie ładna. Co do mojego małego kącika, to pokazywałam go tutaj http://bluszczemoplatane.blogspot.com/2011/10/moje-miejsce-do-pracy.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
ojejej ale masz pięknie! kocham ten styl shabby chic! jest niesamowity, wszystko idealnie ze sobą gra.. i tyle pięknych dodatków... :) zazdroszczę i to bardzo! pozdrawiam cieplutko i idę jeszcze pooglądać zdjęcia
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny masz kącik. Tworzy spójną całość. Warto było, tak długo czekać na ten stoliczek. Stworzyłaś bardzo klimatyczne miejsce,aż chce się usiąść na fotelu z kubkiem pysznej herbatki...
OdpowiedzUsuńKażdy powinien mieć swój mały kąt:) Mój mąż ma swój kącik dj-ski, z gramofonami,efektorami i stosem vinyli, ja po przekątnej pokoju mam swój sekretarzyk, który dostałam od niego na 25 urodziny. Jest świetny, sosnowy trochę nadgryziony zębem czasu, najfajniejsze jest w nim to,że w każdej chwili mogę opuścić roletę i ukryć scrapowy bałagan hehehe. Wciąż jednak czeka na moją decyzję dotyczącą jego metamorfozy. Marzy mi się taki w kremie, ale w pokoju mebelki są ciemne... I jak to wszystko pogodzić?
piękny ten Twój kącik, a biureczko moje wymarzone... ciągle takiego poszukuje :-) pozdrawiam i do siebie zapraszam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko ze sobą współgra!Bardzo klimatycznie:) Wymarzone miejsce do pracy i nie tylko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ojej... też bym chciała mieć takie biurko :(((
OdpowiedzUsuńpięknie tu:-)
OdpowiedzUsuńpiękny pokoik! ;)
OdpowiedzUsuńFajny kącik :) zawsze trzeba mieć miejsce dla siebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Przepięknie to wszystko wygląda :) piękne rzeczy tworzysz, z pewnością zagoszczę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i jeśli masz ochotę, to zapraszam do siebie na candy wiosenne :)
Witam,
OdpowiedzUsuńZajrzyj na mojego bloga. Dostałas ode mnie wyróznienie :) Pozdrawiam
Podziwiam, gratuluję i zapraszam do mnie http://leluta-mojemiejscenaziemi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKrásny blog a veľa inšpirácií. Prajem krásny deň.
OdpowiedzUsuńcudne i klimatyczne zdjęcia - chyba się zakochałam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.konwaliowo.blogspot.com
Quelle belle ambiance. C'est très frais, très joli !
OdpowiedzUsuńPo prostu pieknie......:))))pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczny kącik.
OdpowiedzUsuńMasz meble podobne do tych, które robimy :)
Zakochana jestem w białych, postarzanych wnętrzach :)
Będę zaglądać częściej :)
Zapraszam do siebie na CANDY :)
Pięknie, niesamowity klimat <3 Cudowne zdjęcia, muszę też coś pokombinować z moim biurkiem :) Zainspirowałaś mnie, extra blog, będę zaglądać częściej <3
OdpowiedzUsuńPiękny kącik. Lubię takie jasne pomieszczenia. No i nie dziwię się ,że stół wpadł Ci w oko.A co do pokoju który przeszedł Co koło nosa, ;-),to na pewno i w nim wyczarujesz piękny świat dla tej małej istotki :-).Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWielkanocną radość ślę dla Ciebie dziś,
OdpowiedzUsuńktórą śpiewa każdy ptak, kwiat i liść,
którą wiosna niesie dla każdego z nas
Z cudem Zmartwychwstania w ten niezwykły czas.
Wielkanocne szczęście ślę w piosence Ci,
niechaj rozpromieni Twoje troski i łzy,
niechaj w Twoje serce Wielkanocna pieśń,
wniesie wielką radość i nadziei treść.
Wielkanocne Święta niechaj w domu Twym
rozgoszczą się Zmartwychwstania blaskiem i spokojem,
niech się wszystkie serca miłością podzielą
Wielkanocną pieśnią , cudem i nadzieją.
Pięknych i Radosnych
Świąt Wielkanocnych
dla Ciebie życzy Diana
http://divianaart.blogspot.com/
Życzę Świąt Wielkanocnych: zdrowych, radosnych i spędzonych przyjaźnie w gronie bliskich.
OdpowiedzUsuńPiękny stół i uświadomiłam sobie, że u mojej babci w kuchni stoi niemal identyczny! Tylko przykryty kwiecistą ceratą! Uprosiłam babcię i go mam! Dziękuję za inspiracje i czekam na kolejny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beautiful post, so many inspiring ideas on your blog! Would you like to keep in touch and follow each other?
OdpowiedzUsuńobłędne biurko.. jestem pod wrażeniem. ja jakoś nie mogę sobie nigdy poradzić z przecieraniem mebli pomalowanych na biało tak, żeby wylgądały na stare. w tym temacie jestem beztalencie totalne.. ;-)
OdpowiedzUsuńtym bardziej gratuluję talentu i inwencji, bo efekty są powalające :-)
pozdrawiam
promykowo.blogspot.com
Beautiful :)
OdpowiedzUsuńPiękne kompozycje. Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz odwiedzam Pani bloga jestem zachwycona,wszystko jest cudne, piękne, romantyczne,a pani rękodzieło cóż - pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mojego raczkującego bloga
jeszcze tyle mam do zrobienia, kiedy u Mnie będzie tak pięknie :(
bialydomek.blogspot.com
Jestem tu po raz pierwszy i umarłam... nigdy nie widziałam czegoś piękniejszego..zachwyca naprawdę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://lawenda82.blogspot.com/
Piękny kącik!!! wszystkie mebelki,dodatki takie cudne klimatyczne!
OdpowiedzUsuńprzecudownie:)
OdpowiedzUsuńWitam, slicznie sie prezentuje Twoj kacik :)) to prawda, takie "swoje" miejsce jest bezcenne. Zachwycilam sie w szczegolnosci roletka. Czy bedzie tutorial? ;) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuń迷你倉
OdpowiedzUsuń自存倉
儲存倉
迷你倉新蒲崗
新蒲崗迷你倉
迷你倉沙田
迷你倉庫
文件倉
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń