sobota, 20 lutego 2010

Znaleziska..

Bardzo się ucieszyłam,jak dziś na swoim raczkującym blogu znalazłam pierwsze komentarze.. :) Aż się uśmiechnęłam do siebie,ale i też Z SIEBIE ze swoich niedopatrzeń blogowych..pomyślałam sobie,"cóż,blondynka to ja jednak jestem ;))" Dzięki Paula,że mi uzmysłowiłaś,że w profilu nie miałam linka do swojego bloga,już to zmieniłam:)) Cały czas wgryzam się i doskonalę:))już niedługo będę śmigać,cierpliwości kochane :)
Tymczasem mogę powiedzieć już, że blogowanie bardzo mnie wciągnęło i tylko zawsze czekam,aż mój Dawidek zaśnie okołopołudniowo i to mój czas,z premedytacją zasiadam przed komputerem..to czas tylko dla mnie...
Teraz pędzę na umówioną herbatkę z malinkami- z moją mamą,oczywiście piętro niżej,do mojej kawiarni..
Pozdrawiam Was wszystkie,którym mimo wszystko udało się trafić na mój blog..




Kilka dni temu udało mi się znależć w naszych podziadkowych piwnicach kilka okazów..Przytargałam miły stoliczek,z który jest w opłakanym stanie,ale spojrzałam na niego łaskawie i widzę ,że "ma potencjał",stary poniemiecki chlebak,również ledwo dychający i kilka starych ram i ramek..Na razie zrobiłam wszystkim kąpiel i małe spa i niebawem zabiorę się do twórczej pracy
Stoliczek jeszcze przed kąpielą:



















































10 komentarzy:

  1. Witam w świecie początkujących!!!
    Z wielka chęcią będę obserwołała Twoje "blogowanie", które juz teraz ma "to coś"- klimat i atmosferę!!!
    Życzę powodzenia i wielu czytelników,
    Virginia

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie "znaleziska" :) Przyjemność sprawia mi też doprowadzanie ich do stanu oglądalności ale daleko mi w tej dziedzinie do niektórych zdolnych blogerek, które preprowadzają profesjonalną renowację!
    Smakowite te malinki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny dom się szykuje!
    Będę do Ciebie zaglądać.
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też się cieszyłam z pierwszych komentarzy(;
    fajnie że jesteś.Będę zaglądać.Pozdrawiam bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również dopiero raczkuję jeśli chodzi o blogowanie, także znam ten "ból", ale pięknie u Ciebie... będę zaglądać bo jestem ciekawa efektu końcowego znalezisk! :) trzymam kciuki i życzę dużo siły i energii do twórczej pracy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,
    dziekuje za odwiedziny.
    Poszewki mozna dostac w sklepie zpotrzebypiekna oraz w bellemaison.
    A na kaloryferze to jest tak torba zawiazywana kupiona w arteego.

    Pozdrawiam,
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, pytałaś Sylwię gdzie można dostać poduszki clv. Tutaj www.bellemaison.pl . Ja tez je mam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj. Zapowiada się piękny blog. Pozwolisz, będę zaglądać regularnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż mi ślinka pociekła na widok tych malinek!
    Powodzenia w pisaniu!

    OdpowiedzUsuń
  10. I spójrz, jak się życie pięknie toczy - z kilku komentarzy do 905 obserwatorów :)
    Pozdrawiam pięknie!


    ________________
    wnetrzazewnetrza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń