Lato lubić jest łatwiej, bezśnieżną zimę trudniej.
To co za oknem, zdaje się bez pytania wdzierać w nasze kąty. Kolory, faktury suchą zimą są bardziej surowe, uśpione i niczym krótki dzień jakby ciemniejsze niż zwykle.
Antidotum niezmiennie to samo o tej porze roku- światło, przyciszone smooth nuty dobiegające zza głowy i wymarzone towarzystwo...tudzież (także w temacie światła) -LAMPKA dobrego wina...
To co za oknem, zdaje się bez pytania wdzierać w nasze kąty. Kolory, faktury suchą zimą są bardziej surowe, uśpione i niczym krótki dzień jakby ciemniejsze niż zwykle.
Antidotum niezmiennie to samo o tej porze roku- światło, przyciszone smooth nuty dobiegające zza głowy i wymarzone towarzystwo...tudzież (także w temacie światła) -LAMPKA dobrego wina...
Co zrobić z bardzo starą szufladą, która gdzieś po drodze zagubiła się, odłączyła od nie-wiadomo-czego???
Wiedziałam, że w końcu ją jakoś wykorzystam...
Vintage'owa półka w moim vintage'owym pokoju /"schronie"... ;)
...poduszka i narzuta ( ze starego lnianego worka) hand made by me...
X-mas tree - see you next year!
p.s.
Baaaardzo dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne!
Jeszcze raz: WSPANIAŁEGO TEGO, CO PRZED NAMI!
a.
I tradycyjnie już zapraszam na moją stronę www.annatrochanowska.pl
gdzie możecie podglądać efekty mojej największej pasji ;)
Baaardzo, baaardzo ucieszę się z "lajka " ;)))